AKATSUKI
  Życie daje w kość II
 
L. Dobrze...Przenocujemy tutaj. Jutro rano poszukamy jakiegoś domu z którego wywali się domowników i w którym zrobimy siedzibę naszej organizejszyn.
H. A może przejmiemy jakiś pałacyk? Drapacz chmur?...albo....<mroczne spojrzenie> kościół!
I. Moherowe babcie nie dadzą nam żyć. Myśl człowieku myśl...-.-
D. <uwieszony na szyi Sasoriego> Tutaj będziemy nocować? W środku lasu?...T_T
S. A czego żeś chciał, hotelu? =.=’
L. Cisza...Zbiórka! Baczność do hymnu!
......
L. Ekhem...No więc...na początek wypadałoby ogarnąć ten cały syf...Do roboty! I żebym ani jednego małego papierka na ziemi nie widział!
D. A te duże mogą zostać?
L. Ty bezczelna mała flądro! ><
D. A co pan na mnie krzyczy no? ><
L. Cicho bądź ><
D. To ty cicho bądź ><
L. Ty bądź cicho i koniec ><
D. No to ty bądź cicho, Co ja jestem twoja żona żebyś na mnie morde pruł? ><
L. Nie no zgine tu....
D. Tak żeś mnie dupku zdenerwował ze musze zapalić...ma ktoś papierosa?
H. Ja mam <daje Deidarze fajke>
D. Ale ja się brzydzę po tobie x_X
S. No to ja mam..
D. Kyaaa od ciebie zawsze nawet wypalonego *__*
L. Sasori od kiedy ty palisz? X_x
S. Długo...już ze trzy lata będzie.
L. A babunia o tym wie? =.=
S. A w ryj byś nie chciał? =.=
D. <zaciąga się papierosem i kaszle> życie jak w Madrycie *___*
I. Daj spróbować..
D. Tobie nie dam bo się zwymiotujesz łasica <wypuszcza dym nosem>
K. A jak to się pali?
S. Tym gorącym do ust <evil>
K. pewny jesteś?
S. Oczywiście ^^
K. <zaciąga się> Parzy! Parzy! Wody! <kaszle>
S. Nawet kaszleć nie umiesz....Nie masz pojęcia o paleniu ciemnoto. A wody nie ma.
D. Jakiś ty zły....*_____*
H. A ja? ><
D. A ty się zamknij chodząca kupo wielorybiego tłuszczu -.-
H. >< <wali Deidare patelnią w łeb>
D. <mdleje>
S. Nie szkoda ci patelni?
H. Może mu pamięć wróci...
L. Jak mu pękła czaszka to chyba raczej nie bardzo...
I. No i co narobiłeś? -.-
S. <kopie dołek>
L. Eee...Co ty robisz? O_o
S. Trzeba go pochować chyba no nie? ^^
H. Ale on oddycha..
S. Kurwa...
L. Nie przeklinaj ><
S. Nie gadaj jak moja matka ><
L. Ty nie masz matki ><
S. Czepiasz się szczegółów -.-
H. Robimy kolacje?
L. Jasne...tylko z czego?
H. Upolowałem kurczaka ^^ <wyciąga zza pleców na pół-żywą kure>
I. Co można zrobić z kury?
L. Najprostsze to chyba rosół.
H. Umiesz robić rosół? X_x
L. ....Też pytanie...Jasne że nie umiem...
S. <tamtararam> Odsunąć się idzie spec od gotowania! ( patrz: „naleśniki a’la Sasori )
K. To ja pomoge! ^^
S. No to chodź śledziu <bierze od Hidana kure> a wy sio bo gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść.

Dziesięć minut później

S. No Kisame...i co my z tym kurczakiem teraz zrobimy?
K. No rosół będziemy gotować, nie?
S. <patrzy na kure> Oh Kisame...jaka ona do ciebie podobna!
K. -.-
S. Kisame patrz! Ona ma pełno włosów (piór )..
K. To jest chyba włoska kura...Ty weź nożyczki i ją ostrzyż, a ja poszukam jakiegoś garnka i wody.
S. Spoko. <wyciąga spod pachy nożyczki> Kisame!
K. Czego?
S. Ona ma peeełno tych włosów.
K. To ją strzyż!
S. Ale ona ma pełno tych białych pypci no! Trzeba ją ogolić! Albo nie...trzeba ją na rożnie przypiec! Rozpalaj ogień.
K. Już już....pożycz palec
S. Palec? O.o
K. Tak, bo nie mam zapałki.
S. =.=
K. Dobra, dobra już rozpalam x_x <dmucha> Już.
S. Mhm...<trzyma kure nad ogniskiem> zobaczysz zaraz jaka będzie ładna bez tych włosów
K. Ty...ona się jakaś taka czarna zrobiła O.o
S. O cholera jasna....zwęgliła się x_X
K. Uwędziła się!
S. Nie, nie...ona się chyba w sadzy upaprała. Trzeba ją wyprać!
K. Wyprać? O_O
S. Tak <wkłada kure do starej miski z wodą i zaczyna nią potrząsać> Widzisz? Tak się pierze kure.
K. Najpierw brzuszek..
S. A potem pod pachami.
K. Ale no jak ty pierzesz no jak ty pierzesz? >< widzę że nie masz doświadczenia w praniu kury!
S. <bulwers> To zrób to sam!!! ><
K. Oczywiście że zrobię....<łapie kure> trzeba ją porządnie wypłuuukaaać o tak....O w morde O_O
S. Te stój! <łapie kure wyskakująca z miski> Ona chyba żyje O__O
K. O to „chyba” to ja bym się sprzeczał O___O
S. <bierze ją za łeb i tłucze w drzewo>
K. A może ją udusić?
S. No właśnie! <dusi ją>
K. Dajesz Sasori dajesz! Nie daj się! Znokautuj ją!
S. Ona zniosła jajko O__O
K. To będzie jajecznica! Duś ją dalej może drugie zniesie!
S. Powiem więcej...to jest jajko ugotowane ^^ <dusi dalej> jeszcze jedno znoś! ><
K. Dobra, teraz to ona już nie żyje.
S. No to jedziem z tym koksem! <obiera jajko>
K. Co ty robisz?
S. <żre> Sprawdzam czy nie jest przeterminowane.
K. A ja? T_T
S. A ty znieś sobie sam.
K. A ty nawet nie masz żołądka ><
S. Mam, plastikowy, na przecenie kupiłem ^^
K. . ...
S. A ta kura cwana....padła dopiero w trzeciej rundzie...
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 21 odwiedzający (27 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja