Rano gdy wszyscy jeszcze spali coś wylądowało na dachu o ile to można jakoś nazwać dachem , to były sanie zaprzężone w renifery ktoś wchodzi przez komin (dziure po urodzinach Sasoriego) skrada się do choinki (patyka z igłami) podkłada prezenty gdy nagle.
H:WYPIERDALAJ.
Mikołaj:Tak nie wolno sie wyrażać.
H:(Podnosi kosę i macha nią krzycząc)GIŃ PSIE JASHINIE ZABIJ GO.
Schodzi Tobi.
T:Hidan nie zbijaj mikołaja.
H:Kolejny pedał.
Schodzi Deidara.
D:Ktoś mnie wołał.
H:Kup se yyyyyeeeee PEDAŁ.
Schodzi Sasori.
S:Wracaj Dejdara jeszcze nie skończyłem.
H:Zabić mikołaja
Schodzi Rybcia yyy znaczy Kisame.
H:Tępak.
Ki:To do mnie GEJU .
H:Twoja Stara TO DEIDARA A ZETSU , SASORI , TOBI , KAKUZU , ITACHI , KONAN , PAIN i MIKOŁAJ GO ODPALA.
Wszyscy zebranie zabójców.
Wszyscy:GIŃ HIDAN GIŃ GIŃ GIŃ.
H:Błagam nie zabijać mnie (pomysł) chodźmy na banji.
Wszyscy:Dobra.
Mikołaj od godziny nie żyje gdy.
P:Skaczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.
Bum ryj o ziemie.
Ki:Skaczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.
Błum i ryj ło zjemie.
K:SkaczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeJumppppppp.
HEADSHOT łeb odpadł.
I:SkaczeeeeeeeeeeSharingan.
Łoj leży placek na ziemi.
T:Tobi is' a good booooooooooooooooooy.
Lizak na betonie.
Z:OH MY GOOOOOOOOOOOOOOOOD.
Roślina rosnąca 50 metrów w głąb betonu.
I Teraz główna atrakcja HIDAN.
H:O święty Jashinie obroń mnie przed tak bolesnym upadkiem.
Beton sie zamienił w Domestos.
H:Domestos miliony bakteri zginą.
D:Jak ja zejde.
Z:Nie tak sie mnie podlewa.
T:Tobi is'a Domestos boy
|